http://www.forumsnd.fora.pl

Magda

Krystyna K. zasłużyła na oddzielny temat.

Kim jest Krystyna K i czy istnieje ona naprawdę, czy tylko jest straszakiem prezesa?

Każdy kto chodził na zebrania i chciał się dowiedzieć czegoś o sprawach spółdzielni to zamiast tego chciał nie chciał musiał wysłuchać słów kilku o Krystynie K. Praktycznie od kilku lat nie ma na tym osiedlu zebrania by prezes o niej nie wspomniał, mówiąc:
- Krystyna K chce przejąć władzę.
- Krystyna K jest już na wykończeniu!!!
- Krystyna K jest przywódcą grupy działającej na szkodę spółdzielni!
- Krystyna K skończyła moskiewską szkołę.
i na koniec Krystyna K. ma zarzuty postawione przez prokuraturę za okradanie wspólnoty mieszkaniowej.

Strasznie musi męczyć pana prezesa sprawa Krystyny K.

Ciekawi mnie jedno. Dlaczego prezes nigdy nie powiedział na czym właściwie polega szkodliwe działanie Krystyny K.? NIGDY! Ani słowa co takiego ona robi? Owszem, prezes twierdzi, że okradła wspólnotę, ale jak wiemy prezes nie raz skłamał a poza tym to nie ma nic wspólnego z naszą sp-nią.

Ale co ta Krystyna K zrobiła spółdzielni. Podejrzewam, że nikt tego nie wie. A już na pewno nikt się tego nie dowiedział na żadnym zebraniu.
Hmm... a może ona jednak nie istnieje?

Może ona jest tylko wytworem wyobraźni pana prezesa - taka bajeczka tylko zamiast złego wilka i czerwonego kapturka jest prezes i Krystyna K.

Jedno jest pewne. Za rok na zebraniu znów usłyszymy o Krystynie K.

Dociekliwym powiem, że istnieje. Może prezes kiedyś będzie miał odwagę i opowie członkom SnD co zrobiła Krystyna K. Tylko tak uczciwie...

Magda

Pani Danuto z Pani postu w innym temacie wynika, że nie należy Pani do SnD.
Po namyśle jako administrator tego forum postanowiłam usunąć Pani wpis, który nic nie wnosi do spraw sp-ni. To jest forum mieszkańców SnD.

Danka

Pani Magdo,

Cały temat poświęcony jest Pani Krystynie K. dlatego też pozwoliłam sobie zamieścić informacje jakie znalazmam w internecie na temat tej osoby.

Nie bylam i napewno nigdy nie będę członkiem tej Spółdzieni.

Uważam, że nie powinna Pani usuwać mojego postu gdyż dotyczył on sprawy jak z tematu. Ale rozumiem, że zamieszczone przeze mnie informacje nie były pochlebne Pani Krystynie K. i dlatego usunela Pani mój wpis.

Magda

Pani post został usunięty tylko dlatego, że jak wyjaśniłam wyżej i wyjaśniam po raz ostatni:
Będą usuwane wszystkie wpisy od osób, które nie należą do sp-ni i jednocześnie nie mają żadnego interesu w pisaniu na tym forum.
Ponadto Pani wpis nie wnosił nic nowego do tematu, ponieważ żaden z wymienionych artykułów nie wyjaśniał "tajemnicy" prezesów, czyli nie wyjaśniał co pani K. zrobiła konkretnie tej sp-ni.

Danka

Widzę, że zmieniła Pani wczoraj regulamin tzn. umieśliła Pani informacje o tym, że będą usuwane wpisy osób nie należących do Spółdzielni "- z treści, których będzie wynikać, że autor nie należy do SnD " .

To niesamowite. Z tego co wiem nie zmienia sie zasad gry podczas jej trwania. Ale widze, że to forum rzadzi sie własnymi prawami. I niech tak zostanie.

Żegnam.

Magda

Oczywiście, że zasady obowiązujące na forum się zmieniają w miarę potrzeb, zwłaszcza gdy zawodzi logika i rozsądek!!! Gdy zawodzi nieumiejętność czytania, ponieważ jest to forum MIESZKAŃCÓW SnD.

Niestety Administrator nie przewidział, że mimo tematycznej nazwy forum będą się na nim wypowiadały osoby, które nie tylko merytorycznie nic nie wnoszą, ale jeszcze wypowiadają się na tematy, które ich w ogóle nie powinny obchodzić, bo nie należą do społeczności Służewa nad Dolinką, więc czym prędzej błąd naprawił.

malgorzata

Pani Magdo, można być mieszkańcem SnD, np. wynajmując tu mieszkanie od 15 lat, a więc wystarczająco długo, aby sprawy Służewa stały się bliskie sercu, nie będąc jednocześnie członkiem SMSND. Czyż nie?

Magda

Niekiedy tak, niekiedy nie. Są tematy, które powinny obchodzić tylko członków sp-ni.

Proszę zauważyć, że ten konkretnie temat pojawił się tylko dlatego, że na Zebraniach Grup Członkowskich kilkakrotnie pan prezes mówił bardzo negatywnie o Krystynie K. a jednocześnie nigdy, ani razu nie raczył powiedzieć co ta Pani zrobiła sp-ni. Wszelkie dyskusje zwłaszcza jeśli ich inicjatorem jest prezes powinny być merytoryczne, a wszelkie uwagi prezesa sprowadzające się do nagonki (i to nagonki bez konkretnych argumentów) na kogokolwiek powinny być tępione.

Pani Małgorzato, czy Pani sobie wyobraża sytuację, w której do Pani ktoś (nieważne koleżanka, szef...) podchodzi i mówi proszę się nie zadawać z tą panią bo ja tak chcę ... i koniec dyskusji. Litości!

Osobiście uważam, że są sprawy, które dotyczą tylko i wyłącznie członków spółdzielni. Tak gwoli, wyjaśnienia to właśnie tzw. opozycja dąży do tego, by przypadku inwestycji uwzględniać nie tylko wolę członków sp-ni a również mieszkańców. Natomiast panowie prezesi dążą do czegoś wręcz przeciwnego. Opozycja dąży do tego, by wszystko było wyjaśniane a prezesi wręcz przeciwnie.
Temat Krystyny K. w kontekście tej sp-ni pojawił się tylko i wyłącznie na zebraniach dlatego powinien dotyczyć tylko członków sp-ni!!!

Jeśli ktoś kto nie jest członkiem sp-ni, chce się wypowiedzieć to proszę, ale do rzeczy i na temat.